czwartek, 12 września 2013

so wake me up



tak bardzo zakochana, tak bardzo po wakacjach
tak bardzo power na ten rok

jednak dzisiejszy dzień przywiał defa
cokolwiek, jakkolwiek, niechcęmisięnic
słabo

kochamCiękochamCiękochamCię
tak bardzo, tak mało, tak bardziej jeszcze będę
nie spierdolmy tego
ja - niech tego nie spierdolę

potrzebuję małych zmian
w sobie, w mojej szafie, w mojej głowie.

tymczasem - dobranoc!









kilka selfików, tak na noc :)



środa, 28 sierpnia 2013

da bum tss



lemon festival, skipper, woodstock, bieszczady - wakacje idealne.
jest fajnie, siedzimy, czekamy.

dzisiaj def, nie wiem co jest, ludzie, ludzie.
eh, whatever.
chyba muszę się przespać.




środa, 26 czerwca 2013

to siła bez granic



W chwili wolnego czasu - pozmieniam trochę na tym blogu. Jest tu czarno, brudno i jakoś tak... Nieprzyjemnie chyba. Nie jaram się już jak kiedyś, dobija mnie to, a jednak. To mój internetowy pamiętnik, o którym nikt nie wie, w którym piszę kiedy jest mi źle lub coś się wydarzy. Coś czego nie chcę opisywać publicznie, ale mam ochotę się z kimś podzielić. Szkoda, ze nikt tego nie czyta w sumie.

Dzisiejszy dzień? Dziwny, chwila szkoły, dzień-sielanka u babci, wracanie z Kamcią najedzone fest ze słoikiem dżemu truskawkowego w plecaku! Pięknie. Starsi ludzie, kochani, uśmiechnięci, cieszący się z drobiazgów. Czasami powinniśmy brać z nich przykład. jak napisała pewna dziewczyna na swoim bloggerze.... Nie z dzieci - ze starszych ten przykład powinniśmy brać. Może to odmienne myślenie zdziała coś więcej niż wieczną beztroskę?

Ogół? Dobrze, jest mój Czecz, mój kochany, jeden człowieczek, za którym tęsknię. Jesteś na Mazurach, pamiętaj o mnie mimo to. Ja myślę non stop. Nie wiem co się dzieje, nie miałam tak chyba nigdy, ale mi tego nie brakowało. Teraz tak bardzo.. Tęsknię, chcę być przy Tobie, złapać Cię za rękę, przytulić, pocałować, coś więcej. Chyba potrafię Ci już powiedzieć, że kocham. A może nie? Przekonamy się już niedługo. Tylko... Proszę Cię wróć już do mnie, przytul i powiedz, że dobrze, że jestem.

Nie lubię się kłócić, nie lubię sprzeczać, po co to komu? Po nic, rly. Nie wiem co się dzieje z naszą Przyjaźnią, o ile mogłam TO kiedykolwiek i mogę teraz tak nazwać? Nie wiem, serio, nie chcę wiedzieć chyba. Mam dość starania się za wszystkich. Mam dość myślenia co by było gdyby, mam dość ludzi. Nie lubię ludzi. Choć niektórzy potrafią pokazać, że jest inaczej. Wielkie pięć za dzisiaj człowiek, dzięki, że chwilę zostałeś, że puściłeś mi tę płytę i że byłeś tak po prostu pokminić. Mam nadzieję, że nie zerwiemy kontaktu zią. Mam nadzieję, że nie będzie jak zwykle.
Są dobrzy ludzie tu, są ze mną, obok, dziękuję.

Podsumowując ten jakże ciekawy wywód - jest dobrze, ale są pewne sprawy, które męczą. Jak jutro wstanę i będę miała zapierdol od rana - będzie dobrze. Trzeba coś robić, żeby nie myśleć o innych, niepotrzebnych sprawach.

Dobranoc, do jutra.
Miłego dnia!







poniedziałek, 3 czerwca 2013

dzień dobryyy



Mh, jest okej. Trzydniowe melanże zawsze spoko, gazy pieprzowe, 60tki, fifa'13 i inne takie takie.
Niedługo przyjeżdża, no jo, już teraz.

A tymczasem burza, chora ja i gitara.
Pozdrawiam pogodę, fuck you :(
Za tydzień osiemnastka Zuzy, fuck yeah. Człowieczku będziesz dorosła :(

Miłego dnia!



toskafkie na balkonie mi rosną :)



środa, 22 maja 2013

Just ride.



Mh, wracasz. Nareszcie! Stęskniłam się.
Tak bardzo chęć zobaczenia tych niebieskich, uśmiechniętych oczu. I przytulenia się. I poczucia Twoich perfum. Człowiek!

Dzisiejszy poranny humor - zjebany. Po pójściu do sztabu się ogarnął. Nie wiem co oni tam mają, ale jest dobre. Pozytywna energia sama ładuje się do głowy i myśli. Fajnie.

Dobry browar po stu latach nie jest zły. Dzięki, że znów jest ok. That's nice.
Uciekanie przed burzą. Deszcz. Piwo i papieros.

kilka ujęćz ostatniej sesji, słonecznie :)

          
















W końcu jest kurwa dobrze :)




poniedziałek, 20 maja 2013

just keep me up



witaaam!

Jest dobrze, jest naprawdę dobrze. Są oni, one, jesteś Ty. Jesteśmy my.
Jest dobrze zapomnieć o tym co było, o tym co nie wyszło i o tych ludziach, którzy nie zasługiwali na moją uwagę. Dobrze było jest się oderwać. Dobrze jest zacząć od nowa. Z kimś innym, kto chce sprawiać bym czuła się dobrze, kto ze mną rozmawia, przytula, całuje, trzyma za rękę. Kimś kto nie ma uprzedzeń, kto nie patrzy na to co mówią inni, kto słucha co mówię. Kimś kto chce mnie poznawać. Dobrze jest mieć własnego Czecza. Dobrze, że jesteś. Bądź.

Halo, Muzeum Rock'n'Rolla. Fajnie, że jest okej. Człowiek, trzymam za Ciebie kciuki. Za to, żeby Ci się ułożyło. Żebyś potrafił oddzielić jedno od drugiego i zrozumieć tamtą Rudą. Żebyście potrafili się dogadać. I żeby uśmiech znów był na Twojej twarzy, jak kiedyś, jak zawsze. Brakuje Ci tego. Nam też, nie lubię jak jesteś smutny, człowieczku. Gdzieś tam chyba faktycznie mamy powiązania mózgowe. Trzymaj się tam i wiedz, że jezdem! Przyjaciele po coś są. Nie tylko w dobrych chwilach, okazuje się czy są właśnie w tych najgorszych. Jestem.

Szkoło, pierdol się. Dam radę, mało zostało. Trochę wysiłku i się uda. Przecież nie trzeba wiele. Proste.

Za miesiąc i tydzień skończy się oficjalnie moje dzieciństwo. Bitch, please. Przecież ja dzieciakiem pozostanę na zawsze. Self-five!

Na dobranoc -

Macklemore - Can't hold us






Że niby grzeczna :3