niedziela, 22 stycznia 2012

umrzeć z miłośći

chciałabym. chciałabym umrzeć za coś, za co warto oddać życie. ale czy miłość jest tego warta? ta, która kolejny raz kopie nas po dupie szyderczo śmiejąc się w twarz? ta która gnoi nas za każdym razem, gdy jej zaufamy? która wielu pozbawiła sił, uśmiechu, radości? ale też ta, która daje radość, szczęście, uśmiech i siły. ta,  która unosi nas na swych skrzydłach uczucia, pozwalając na zatracenie się w nieznanych głębinach? ale także ta, dla której warto żyć. czy warto więc też dla niej umierać?

nocne rozkminy - zawsze.
dobranoc, kocham Go.




,,No pokaż, pokaż. No pokaż, pokaż jak mnie kochasz.''

czwartek, 19 stycznia 2012

ło o o la laj laj

o kurwa, rzygam tenczom.
kocham, znowu.

yszwy, ten blog jest świadkiem już drugiej mej pierwszej miłości.
dziwne, heh. bo każda miłość jest pierwsza.


na zdjęciu najszczęśliwsze ufo na ziemi czyli jo! :3

środa, 18 stycznia 2012

niedziela, 15 stycznia 2012

scar tissue

The rest is silence.

Mam ochotę pisać listy. Piszę.
Do wszystkich tych, którym nie jestem w stanie powiedzieć tego w twarz. Tego co piszę.

czwartek, 12 stycznia 2012

rolling in the deep

pewnie kurwa.
dlaczego kiedykolwiek miałoby mi coś wyjść.

idę na jam session, do moich kochanych chłopaków.
jedyni normalni. w opacznym tego słowa znaczeniu.



,,Widziałam go, Czarnego Księcia.
Przyszedł tamtej nocy. Przyszedł, żeby sobie zabrać,
co uważał za swoje. Ale poszli za nim inni i kiedy wrócił,
zniszczył, głupi, głupi książe.''