piątek, 8 lutego 2013

hey, it's me


Po długiej przerwie, nie posiadaniu internetu postanowiłam napisać. Co u mnie? Hm... Dobrze, staram się mocno poprawić. Zarówno w szkole jak i ogarnąć imprezy, zachowanie. Czy mi wychodzi? średnio, ale cóż. Początki bywają trudne. Uda mi się, prawda?

Muszę jeszcze przeżyć jutrzejszą fizykę i FERIE, dziwko! Nareszcie. I really need it.
Potrzebuję chwili na oddech, wyspanie się i przemyślenie kilku spraw.

Hej, mimo, że na dziś to tyle - nada trzymam kciuki! Aby Ci się udało. Abyś mógł spełnić marzenie. Powodzenia, naprawdę. Miło się z Tobą tozmawia przez telefon. *uśmiech*


Gorączko, go away. Już wystarczy.
Fizyko, zdaj się za mnie. Bo mi się nie chce.
Weekendzie, nadchodź. Bo już nie mogę.

think positive