KOCHAM BISZA <3 mega koncer, really. nieważne, że mój stan dawał w kość!
było naprawdę dobrze, pij piwo z gwiazdą, zbijaj piony, biere!
Kurwa, co dziwny wieczór. Czyżbym na czas Twojego nieogaru i mindfucka wróciła do niego?
Na prawdęo tym myślę. Cóż, czas pokaże.
Chodź ze mną, oni tak szybko nie pobiegną...