czwartek, 31 maja 2012

Naprawimy to

aeaoooo, no co nie damy rady jak damy radę!
jeden przypał w tą czy w tą.
trzymcie kciuki (hehe, do kogo ja tu piszę?) za mnie!
i za Kamcię i Torbiego.

jebnę wycieczkę do zakopanego > kraków > taki chuj!

boże, my to udani jesteśmy, szaleeeni szaleńcy.
ale co się będę przejmować.
no nie no. lepiej to olać.
trzy miechy jeszcze poczekam. około

a związki to gówniane gówno. nigdy mi nie wychodzą.
oh, just fuck it.
ameeen.



hue, moja niewyjściowa twarz.
bosz, co nuda robi z człowiekiem.