czwartek, 17 stycznia 2013

papapa


Pięknie odświeżyłam mojego bloga, pięknie. Jaram się.
Dobry wieczór nie jest zły, musli na sucho i kawa, kolejna. Wracam do odchudzania, welcome again. Mam nadzieję, że nikt nie wie, że ja to ja. Jakbym miała tu jakąś, nie wiadomo jaką publikę. Chcę w końcu wrócić do starej siebie, mam gdzieś to wszystko i humor dobry.
Czas nakarmić psa, wyprowadzić ją. No i ''trzeba to przepolić''.


Akurat - Pa pa pa

helou


Chyba jest dobrze, nie wiem. Staram się nie przejmować tym, że masz mnie w dupie. Nie potrafię już dłużej. Powiedziałeś mi, że mógłbyś zranić wszystkie tylko nie mnie. Że Ci na mnie zależy. Że powiedziałeś sobie 'skoro ona nie chce to ja też nie powinienem chcieć'. Tylko, że ja chciałam, ale nie mogłam. Tak jak zawsze. Zawsze było to samo. A teraz jesteś z nią. TO mnie rani. Rób co chcesz, ja odpuszczam. Chciałabym.